Miód pitny to, najprościej ujmując, MIÓD rozcieńczony WODĄ i poddany FERMENTACJI (czyli naturalnemu kiśnięciu drożdżowemu).
Cukry z miodu są zjadane przez drożdże i przekształcane w alkohol i dwutlenek węgla. Rozcieńczenie wodą jest konieczne, gdyż miód nierozcieńczony ma zbyt dużą zawartość cukrów by uległ fermentacji (dlatego jest taki trwały).
Ważne: Miód pitny nie jest nalewką na miodzie, tzn. nie jest mieszaniną miodu i wódki/spirytusu! Bliżej mu do wina niż do nalewki. Skoro wino otrzymujemy przez fermentację cukrów z soku z winogron, to w miodzie pitnym odpowiednikiem soku jest rozcieńczony wodą miód (tzw. brzeczka miodowa, inaczej zwana sytą).
Jakie są rodzaje miodów pitnych?
Miody współcześnie dzielimy na:
Ze względu na sposób tworzenia:
- sycone – czyli gotowane przed fermentacją. Miody gotuje się (warzy) w celu zabicia wszystkich drobnoustrojów, ścięcia białek, usunięcia zanieczyszczeń, zaokrąglenia smaku (po gotowaniu nie jest tak ostry, surowy, ale też traci sporo delikatnych aromatów) i dodania karmelowych posmaków i ciemniejszego koloru. W czasie gotowania można dodać chmiel i/lub inne przyprawy aromatyczne.
- niesycone – czyli niegotowane. Miód rozcieńczony wodą od razu poddaje się fermentacji – zachowany jest naturalny aromat i kolor miodu, ale wymaga dłuższego dojrzewania by ostry smak zaokrąglił się. Chmiel lub korzenie można dodać po wygotowaniu ich osobno w wodzie czystej lub z domieszką miodu.
Ze względu na dodatki smakowe
- Czyste – zwane homogenicznymi, a czasem i dawniej – panieńskimi. To trunki, które składają się tylko z miodu rozcieńczonego wodą (+ drożdże), bez żadnych dodatków. Na takie miody pitne nadaje się najlepiej bardzo aromatyczny, charakterystyczny miód – jak prawdziwy miód lipowy lub gryczany, aby miód nie był mdły (lipa daje charakterystyczną goryczkę i mocny aromat, gryka daje mocną i charakterystyczną ziołowość).
- Korzenne – czyli miody, do których na etapie gotowania, fermentacji lub leżakowania dodano aromatyczne zioła i korzenie. W przypadku miodów korzennych słodycz miodu kontrowana jest najczęściej przez goryczkę pochodzącą z różnych aromatycznych ziół. Jeśli zioła nie są goryczkowe, to często dodaje się kwasek cytrynowy w celu zrównoważenia słodkości. Można go tworzyć jako miód gotowany (sycony) i niegotowany (niesycony) – w tym drugim przypadku można gotować zioła w samej wodzie i (po ostudzeniu) rozcieńczyć tą wodą miód lub dodawać zioła na etapie fermentacji lub leżakowania.
- Owocowe – czyli miody, w których część wody używanej do rozcieńczenia miodu, zostaje zastąpione przez sok owocowy. Najpopularniejsze to miody z sokiem malinowym (zwane maliniakiem) i wiśniowym (wiśniaki), jabłkowym, gronowym, agrestowym, dereniowym itp. Można je wyrabiać jako sycone i niesycone (w przypadku syconych sok należy dolewać już po gotowaniu i wystudzeniu wody z miodem). W tych trunkach słodycz jest równoważona przez naturalną kwasowość soku owocowego.
- Chmielowe – dawniej bardzo popularny rodzaj miodu pitnego (właśnie ten rodzaj w staropolszczyźnie zwano po prostu miodem, inne wyróżniano przymiotnikami) – w dawnej Rzeczypospolitej, zwłaszcza na Rusi (Ukrainie), wyrabiano go gotując (warząc) miód z wodą z chmielem. Trwało to czasem po kilka godzin (uważano, że im lepiej wygotowany miód, tym lepszy). Dziś jest to najmniej popularny typ miodu w Polsce (nie ma żadnego komercyjnego przykładu a i domowi miodosytnicy nie są skorzy do sycenia takiego miodu). Jest on jednak nadal popularny na Ukrainie – zwłaszcza w miodosytniach przy pasiekach). Chmiel nie tylko równoważył naturalną słodycz miodu, ale działał przede wszystkim antybakteryjnie, powstrzymując psucie się trunków (zwłaszcza słabszych – typu czwórniaki, czy piętaki). Miód chmielowy można też tworzyć bez gotowania (jako niesycony) – warząc chmiel osobno w wodzie i (po ostudzeniu) rozcieńczając tym wywarem miód.
Ze względu na stopień rozcieńczenia wodą (ekstrakt początkowy):
Tradycyjny polski podział:
- Czwórniak – nazwa pochodzi stąd, że z jednego litra miodu otrzymujemy (po rozcieńczeniu wodą) cztery litry miodu pitnego. Czyli jest to trunek o proporcjach 1 części miodu i 3 części wody. Jest to miód mało gęsty i najczęściej mało słodki. Daje się krótko przechowywać, ale dość szybko jest gotowy do spożycia (już po pół roku można pokusić się o degustację, chociaż lepszy po roku). Ma najczęściej około 11-12% alkoholu.
- Trójniak – nazwa pochodzi stąd, że z jednego litra miodu otrzymujemy trzy litry miodu pitnego, czyli na 1 część miodu przypadają 2 części wody. Jest to miód ulubiony przez wielu, gdyż nie jest tak wodnisty jak czwórniak a nie jest jeszcze zbyt ciężki (słodki) jak dwójniaki i półtoraki. Poza tym dojrzewa dość szybko w porównaniu do dwójniaków i półtoraków (po dwóch – trzech latach nadaje się już do picia), a można go przechowywać bardzo długo. Ma najczęściej około 13-14% alkoholu.
- Dwójniak – z jednego litra miodu otrzymujemy tylko dwa litry miodu pitnego, czyli proporcja wody i miodu to pół na pół. Ma najczęściej około 16% alkoholu.
- Półtorak – z jednego litra miodu otrzymujemy tylko półtora litra miodu pitnego, czyli na 1 część miodu przypada pół litra wody. Miód bardzo gęsty. Ma najczęściej około 16%.
Dwójniaki i półtoraki nazywa się czasem „miodami królewskimi” – są to miody potrzebujące bardzo długiego czasu dojrzewania by osiągnęły wyśmienity smak (powyżej 10 lat, najlepiej kilkadziesiąt). To trunki o bardzo dużej słodkości (która z czasem powinna powoli maleć), miody najdroższe i najwyżej cenione, jeśli odpowiednio dojrzałe. Nadają się do leżakowania kilkaset lat.
Prócz powyższych można robić też miody bardziej rozcieńczone niż czwórniaki – w proporcjach 1:4, 1:5 (piątaki, szóstaki) itd. Są bardzo wodniste, szybko się wytrawiają (tracą całkiem słodkość) i łatwo się psują. Za to są bardzo szybko gotowe do picia. Najlepiej mocno je zaprawiać ziołami, chmielem lub sokami owocowymi, inaczej są mało wyraziste w smaku.
Autor: PMazi
Wszystkie prawa do tekstu zastrzeżone.
nudy to są ddddddddddddddd
koledze powyżej niech ktoś przygotuje jakieś uproszczenie albo streszczenie
aaale mam ochotę na taką nalewkę..
Miód pitny to nie nalewka. Poczytaj najpierw co chcesz komentowac
dobry, chociaż długi artykuł
Kto mi zrobi, no kto? Piękna białogłowa chętni wypije odrobinę miotu pitnego…
Białogława niewiasto aby taki trunek dojrzał potrzeba minimalnie 1-2 lata więc możesz uschnąć z pragnienia 😛
Ja mam wrażenie że tej niewieście potrzeba więcej niż 2 lata do dojrzenia:)
to jest to co lubie miodzik wlasnie po kilku przeprowadzkach znalazlem 17l miod trujniak ktory sam zrobilem i o nim zapomnialem szkoda ze tylko mam3,5ltego szlachetnego trunku