O’Hara’s Lublin to Dublin to kooperacja dwóch piwnych światów, mianowicie polskiego i irlandzkiego. Piwo powstało dzięki współpracy dwóch browarów: Pinta i O’Haras’s. Ten Robust Milk Stout, czyli krzepki stout mleczny, dość długo czekał aż po niego sięgnę. Zachęcał już mnie w zeszłym roku w Warszawie w tamtejszym PiwPaw, ale w końcu w mojej ręce wylądował w Krakowie po nieudanych zakupach znajomego, który poszedł z myślą kupienia oryginalnego importowanego angielskiego piwa, a wrócił z tym czymś. Nie ma co, ekspedientka miała gadane.
W barwie ciemnobrązowe, więc tutaj nic nie zaskakuje. Piana to duże brązowe pęcherze, które bardzo szybko się redukują. Piętrzą się właściwie tylko przy intensywnym nalewaniu, gdy już brałam piwo do ręki, by się napić, piany prawie w ogóle już nie było. Producent chwali się kremową beżową pianą, ale mi jedynie udało się uzyskać pianę podobną, jaką się uzyskuje przy szybkim nalewaniu coli.
W zapachu przede wszystkim czuć paloną słodowość oraz deserową czekoladę. Nie inaczej jest też w smaku, ale tutaj jest już wyraźna dominacja słodów z ulotną palonością i prażonymi orzechami podbite czekoladą. Kojarzyło mi się z kawą rozpuszczalną, gorzką i pozostawiającą charakterystyczny posmak na języku. Do tego wszystkiego na finiszu minimalna goryczka.
Piwo gęste, aksamitne, dobrze pijalne. Nie zalega, nie zamęcza. Dobre. Ot, ocena 4/5.
Zawiera laktozę. W składzie polskie odmiany chmielu Lubelski i Marynka.
Lublin to Dublin jest kontynuacją współpracy, ponieważ rok przed premierą tego milka, pojawiło się Robust Oatmeal Stout (owsiany stout).
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.