Standardowy lekki pilsener Hopfe
Piwo to kupiłam w Biedronce, nigdzie więcej nie wpadło mi w oko. Butelka z zielonego szkła 0,5 litra bezzwrotna z kapslem w stylu twist off. Podobno jest to odpowiednik lidlowskiego Perlenbachera i piwa te praktycznie nie różnią się między sobą. Oprócz smaku i wyglądu łączy je także miejsce produkcji (niemiecki browar Mauritius Brauerei) i parametry. Są opinie, że jest to dosłownie to samo piwo tyle, że pod inną etykietą. Można kupić i sprawdzić osobiście. Nie porównywałam je w smaku, ale kształt butelki, rozmiar i kształt etykiety wygląda identycznie. Kosztuje 2,49 złotych. Zawartość alkoholu 4,9%. Etykieta biedronkowego Hopfe bardzo podobna do Perlenbachera, ale mniej ciekawa i prostsza. Myślę, że jakość wykonania adekwatna jest do ceny tego piwa. Podana jest zawartość kalorii i w całej butelce jest to 200 kcal.
Opis piwa Hopfe
W zapachu jest trochę zbożowy, wyczuwam także lekki słód i chmiel. Kolor bardzo jasny, słomkowy. Piwo klarowne, przejrzyste.
Piana bielutka na około centymetr, która po nalaniu bardzo szybko redukuje się do zera. Składniki: woda, słód jęczmienny i chmiel.
Opinia o Hopfe
Dla mnie to piwo ma bardzo żelazisty posmak i jest dosyć kwaskowate. Poza tym dziwnie wodniste i trochę goryczkowe. Średnio nagazowane. Na upalne dni, aby zgasić pragnienie, może być, ale nie jest moim faworytem na grilla. Takie przeciętne tanie piwo z Biedronki. Za tę cenę jest jednak całkiem pijalne, kiedy się je mocno schłodzi.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.