Tequiler to piwo o smaku meksykańskiej wódki – tequili. Zawiera substancje słodzące.
Generalnie powinno być z nim coś z Desperadosa, przecież oba to jakieś pseudo-tequilo wynalazki. Niestety w tym napoju (bo ciężko mi jest nazwać to coś nawet piwem) jedyne, co jest wyczuwalne to ten nieszczęsny kwasek cytrynowy. Wobec tego sam napój smakuje jak zaparzona po raz trzeci torebka herbaty, gdzie na siłę wlewa się kwasek, by jakiś smak cieczy nadać i by to coś w szklance było do czegoś w ogóle podobne. W porównaniu z desperadosem wypada słabo, nie ma wyczuwalnej tequli, przez chwilę można mieć omamy, że ona jest, ale uwierzcie mi – nie ma.
Aha, niepolecane jest picie z limonką czy cytryną, tak jak to się robi w podobnych napojach (gdzie to wbija się plasterki widelcem w szyję butelki, agrr…). Tutaj ten dziwny twór jest już dość cytrusowy, a słodycz płynąca z chemicznych słodzików wgryza się w zęby i powoduje ich rozpad…. Tak swoją drogą, to jestem zdania, że powinna być zasada, że cokolwiek trzeba dolewać, doprawiać i przyozdabiać jakimiś dodatkami przy podaniu, nie powinno się nazywać piwem. Piwo się otwiera i pije. Dlatego Tequiler piwem nie jest, jest za to gazowanym napojem w odbiorze dość słabym – mało wyrazistym, wodnistym. Na dodatek po wzięciu łyka, coś tak niesympatycznie trochę w gardle pali…
Dla chichocących panienek napój w sam raz. Dzięki zawartości alkoholu 6% kobietki na pewno będą po tym piwie bardziej rozanielone i rozochocone, ba! nawet dostaną małpiego rozumu, ale wybredny piwosz tym czymś nawet się nie zachwyci.
Informacje z etykiety
Alkohol 6%, ekstrakt 12,1% wag. Pasteryzowane. Składniki: woda, słód jęczmienny, jęczmień, regulator kwasowości: kwas cytrynowy; aromaty, chmiel, substancje słodzące: sacharoza i acesulfam K. Producent: SULIMAR Sp. z o.o. Dystrybucja; sieć Żabka
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.