Totino Bianco jest standardową wersją tego wermutu (dostępna jest również opcja z dodatkiem limonki). Jak sama nazwa wskazuje, Totino Bianco to biały wermut.
Nazwa wermut pochodzi z języka niemieckiego i oznacza piołun. Zresztą, to zioło z reguły jest podstawą do produkcji wermutów, stąd też specyficzny gorzkawy smak, który się przebija nawet w dosładzanych wermutach. Co ciekawe, początkowo wermuty były stosowane jako napój leczniczy. Trudno się temu dziwić, gdyż odpowiednia kompozycja ziół i przypraw korzennych naprawdę może pomagać w niektórych schorzeniach, a już na pewno dobrze wpływa na procesy trawienne.
Z wermutami jest tak, że dobrze się je pije schłodzone lub z dodatkiem lodu, albo też wykorzystuje do rozmaitych drinków. W każdym razie, ich ziołowy charakter sprawia, że świetnie się nadają na letnie popołudnia, najlepiej jeszcze spędzone w cieniu drzew w ogrodzie lub na działce.
Totino Bianco daleko do najlepszych włoskich czy francuskich wermutów, ale da się wypić. Z tym, że lepiej jednak zastosować ten wermut w drinku, niż w postaci czystej, z lodem.
gelaan –
winko pyszniutkie. cena wspaniała. nie zamenię go na inne.
Anka –
Najgorsze paskudztwo, jakie w życiu piłam. To już wolę syrop na gardło. To „wino” jest niepijalne!!
Totinka –
Nie wiesz co dobre
Totinka –
Nie wiesz co dobre
Anka –
Najgorsze paskudztwo, jakie w życiu piłam. To już wolę syrop na gardło. To „wino” jest niepijalne!!
gelaan –
winko pyszniutkie. cena wspaniała. nie zamenię go na inne.
Xxx –
O huj wam chodzi to jest zajebiste
Xxx –
O huj wam chodzi to jest zajebiste
A. –
Super! Kupiłem. Omyłkowo. Z powodu wielkiej zbieżności kształtu butelki i grafiki na etykiecie z moim preferowanym Martini bianco. Jestem okropnie rozczarowany. Przesłodzone zbyt ,,perfumowane” bez charakterystycznej goryczy. Może ktoś to lubi. Ja tego nie daję rady wypić. Wydaje mi się, że producent celowo upodobnił opakowanie do smaczniejszego trunku konkurencji aby poprawić sprzedaż kosztem nieuważnych klientów, którzy kupują po opakowaniu i tak jak ja dają się nabić ,,w butelkę”. Następnym razem będę uważniejszy, a firmę TOTINO skreślam za CHamstwo o oszukańcze metody marketingu.
A. –
Super! Kupiłem. Omyłkowo. Z powodu wielkiej zbieżności kształtu butelki i grafiki na etykiecie z moim preferowanym Martini bianco. Jestem okropnie rozczarowany. Przesłodzone zbyt ,,perfumowane” bez charakterystycznej goryczy. Może ktoś to lubi. Ja tego nie daję rady wypić. Wydaje mi się, że producent celowo upodobnił opakowanie do smaczniejszego trunku konkurencji aby poprawić sprzedaż kosztem nieuważnych klientów, którzy kupują po opakowaniu i tak jak ja dają się nabić ,,w butelkę”. Następnym razem będę uważniejszy, a firmę TOTINO skreślam za CHamstwo o oszukańcze metody marketingu.
miki –
Bardzo lubię ten trunek. Może dlatego, że jestem kobietą i lubię lekkie, słodkawe trunki. Mam po nim dobry humor, ale nie powoduje u mnie senności, jak np. piwo. Polecam.
miki –
Bardzo lubię ten trunek. Może dlatego, że jestem kobietą i lubię lekkie, słodkawe trunki. Mam po nim dobry humor, ale nie powoduje u mnie senności, jak np. piwo. Polecam.
Tasia –
Wersja Limonka jest lepsza, nie tak przesłodzona i prefumowana jak Totino Bianco. Z tych nowości Totino piłam juz Granat, nic specjalnego, taka zabarwiona woda oraz Mango, i stwierdzam, że Mango wymiata, jest super. A co do wermutów, chyba tylko Martini Bianco zasługuje na nazwę wermut, w innych totalnie brak ziół i co za tym idzie brak tego czegoś, czego szukam w wermutach, brak smaku.
Tasia –
Wersja Limonka jest lepsza, nie tak przesłodzona i prefumowana jak Totino Bianco. Z tych nowości Totino piłam juz Granat, nic specjalnego, taka zabarwiona woda oraz Mango, i stwierdzam, że Mango wymiata, jest super. A co do wermutów, chyba tylko Martini Bianco zasługuje na nazwę wermut, w innych totalnie brak ziół i co za tym idzie brak tego czegoś, czego szukam w wermutach, brak smaku.
Sapphire –
Wchodzi fajnie, smak mógłby być lepszy
Sapphire –
Wchodzi fajnie, smak mógłby być lepszy