Trybunał Piwo Trójsłodowe było zaskoczeniem wieczoru. Piwo kupione ot tak (bo tanie, bo jeszcze nie piłam, bo Sulimar, bo ładne opakowanie, bo warto przetestować…) okazało się miłym towarzyszem podczas jakiejś tam posiadówki.
Zacznijmy od tego, że browar Sulimar jest mi znany z Corneliusów, do których długo się nie przekonywałam (szczególnie do bananowego) i czasem z ochotą je popijam. Także i tutaj Trybunał u mnie zapunktował już samym producentem. A do tego punkty wciąż dochodziły w miarę jak zapoznawałam się bliżej z tym piwem.
Zapach – 4 pkt
Wyraźnie karmelowy, przyjemnie słodowy. Po dłuższym upajaniu się zapachem wyczuwa się świeży chmiel.
Kolor – 5 pkt
Ciemne złoto wchodzące w miedziany bursztyn.
Piana i wysycenie – 4 pkt
Drobnoziarnista w kolorze ecru, długo utrzymująca się, wysoka tak na półtora centymetra opada powoli i nawet po kilkunastu minutach mamy półcentymetrową obręcz. Nagazowanie na początku wysokie, ale potem piwo delikatnie dalej sobie „bąbelkuje” i poziom wysycenia się wyrównuje i uprzymila konsumpcję.
Smak – 4,5 pkt
Zderzenie ze sobą trzech słodów daje nam piwo treściwe, chociaż przy dłuższej konsumpcji nie męczy, mimo że na języku czuć wyraźnie taką miodową słodycz z posmakiem karmelowym. Goryczka słaba, szczególnie wyczuwalna na końcu i przynosząca odrobinę ukojenia po słodowej nucie.
Piwo bardzo dobre, bogate, nie jest przesadnie karmelkowate, czuć lekką kwasowatość pszenicy, do tego przebija lekki owocowy posmak. Alkohol delikatnie wyczuwalny przy samym końcu i rozgrzewający gardło, nie odpycha.
Podsumowanie
Piwo słodkawe, ale nie jest przesadnie słodkie. Jako osoba, która nie lubi słodkich piw, w tym się rozsmakowałam, mimo że goryczka była mało wyczuwalna (moim zdaniem mogłaby być z ociupinę większym uderzeniem :))).
Trojsłodowe to mocny lager z dodatkiem ciemnych słodów. Skład: woda, słody jeczmienne: pilzneński i karmelowy, słód pszeniczny, chmiel.
Ekstrakt 13%. Alkohol 6%. Butelka bezzwrotna.
Poczytaj również o Trybunał Niefiltrowany Pils.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.