Viva Hel to pasteryzowane, ciemne niefiltrowane piwo, na etykiecie którego podpisał się sam jego twórca, czyli piwowar Tomasz Lisakowski, a które zostało uwarzone specjalnie dla firmy Jastarnik. Piwoszom znana jest przede wszystkim wersja pszeniczna tego piwa, tutaj mamy jednak ciemne piwo z zawartością alkoholu 6%, ekstrakt 14% wag.
Typowe ciemne piwo z kolorem ciemnobrązowym, beżową pianą, która szybko zanika i z wyczuwalnym karmelem, zarówno w zapachu, jak i w smaku. Przyjemnie mi się je piło, ale towarzyszyło mi podczas wieczoru planszówek, kiedy to nie skupiałam się za bardzo na smaku, a i piwny towarzysz miał być po prostu lekki i niezamulający. I takim towarzyszem okazało się ciemne Viva Hel.
Co bardziej wprawieni w boju będą tym piwem rozczarowani. Nie ma intensywnego smaku, można nawet napisać, że jest wodniste z delikatnie zarysowanym palonym i kawowym tłem, do tego czuć dodatkową słodkość, wprawdzie nie jakąś zalegającą i wstrętną, ale jednak. Alkohol na końcu wyczuwalny, ale w przyjemny sposób. Goryczka jest tyci-tyci.
Była to zdecydowanie jednorazowa przygoda, ponieważ piwo nie zapisało się szczególnie w mej pamięci i też nie rozochociło na tyle moich kubków smakowych, żeby za nim w ogóle tęsknić.
Skład: woda z własnego ujęcia, słody jęczmienne (na etykiecie nie podano jakie), drożdże, chmiel, karmel.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.