Na pierwszy artykuł z mojej strony wlatuje czeski Hemp Brou Czech, bo tak brzmi poprawna nazwa. Owe piwo zakupiłem przypadkowo na Słowacji, bodajże w Tesco lub Lidlu. Jak to młodego chłopaka przyciągnął mnie charakterystyczny listek konopi. Przejdźmy do konkretnego opisu…
Tytułowe piwo to pils z dodatkiem ekstraktu z kwiatów konopi (0,2%). Smak sam w sobie przypomina trunek z dolnych półek sklepowych – nie wyróżnia się niczym specjalnie, jest kwaskowaty; wyrazisty zapach ziół niekoniecznie tej znanej rośliny. Barwa to jasny złoty kolor z białą pianą.
Według mnie piwo jedynie do spożycia w ilości 1-2. „Zachlać mordy” tym się nie da, na dłuższą metę nie jest do picia. Drogie, średnie w smaku i prawdopodobnie niedostępne w Polsce.
Nie zniechęcam nikogo do kupna, a wręcz zapraszam do spróbowania. To jest jedynie moja opinia, ale może komuś piwo spasuje. 🙂
PS Proszę o wyrozumiałość, jest to moja pierwsza recenzja.
demot –
Heh, tak to już jest z takimi piwami, co na śmiesznym lub kontrowersyjnym obrazku na etykiecie jedzie. Btw, dobra robota Marian
demot –
Heh, tak to już jest z takimi piwami, co na śmiesznym lub kontrowersyjnym obrazku na etykiecie jedzie. Btw, dobra robota Marian
piwoszka –
Kiedyś testowałam holenderskie piwo „wiadomo z czym” i muszę przyznać, że i w smaku było dość charakterystyczne, a wypicie dwóch dość szybko mnie zluzowało. Nawet nie pamiętam jego nazwy, ale jakiś sentyment we mnie siedzi i pamięć, że kosztowało około 4 euro (ała dla kieszeni Polaczka) 😉 … Tym oto komentarzem witam Cię, Marianie, w gronie Alko-recenzentów 🙂 Twoje piwo Hemp Brou jest ciekawe, ale znacznie ciekawsze są puchary obok niego.
piwoszka –
Kiedyś testowałam holenderskie piwo „wiadomo z czym” i muszę przyznać, że i w smaku było dość charakterystyczne, a wypicie dwóch dość szybko mnie zluzowało. Nawet nie pamiętam jego nazwy, ale jakiś sentyment we mnie siedzi i pamięć, że kosztowało około 4 euro (ała dla kieszeni Polaczka) 😉 … Tym oto komentarzem witam Cię, Marianie, w gronie Alko-recenzentów 🙂 Twoje piwo Hemp Brou jest ciekawe, ale znacznie ciekawsze są puchary obok niego.
Marian –
Bardzo dziękuję, za miłe słowa przy kolejnej recenzji postaram się wykazać większym profesjonalizmem 🙂
Marian –
Bardzo dziękuję, za miłe słowa przy kolejnej recenzji postaram się wykazać większym profesjonalizmem 🙂
olkuszanin –
Siema Marian wlasnie kosztuje tego piwa i placilem w tesco nie daleko granicy w Chyżne 1,59€ i faktucznie piwo specyficzne jest duzo wiecej goryczki niz w tradycyjnym Żubrze, zapach zielarski i moze delikatnie zalatuje konopia ale smak do przyjecia (w smaku nie czuc konopi) NIE KONIECZNIE SMAKUJE Z DOLNEJ PÓLKI wszystko kwestia gustu mi nawet podchodzi i dwie szybkie sztuki na pusty żolądek moga zakrecic a nie jestem z pierwszej łapanki w tej dziedzinie pozdro 😀
olkuszanin –
Siema Marian wlasnie kosztuje tego piwa i placilem w tesco nie daleko granicy w Chyżne 1,59€ i faktucznie piwo specyficzne jest duzo wiecej goryczki niz w tradycyjnym Żubrze, zapach zielarski i moze delikatnie zalatuje konopia ale smak do przyjecia (w smaku nie czuc konopi) NIE KONIECZNIE SMAKUJE Z DOLNEJ PÓLKI wszystko kwestia gustu mi nawet podchodzi i dwie szybkie sztuki na pusty żolądek moga zakrecic a nie jestem z pierwszej łapanki w tej dziedzinie pozdro 😀